Piątek już znacznie lepszy. Nie mogliśmy zapiąć swoich planów na ostatni guzik.. Wyszło trochę spontanicznie, trochę nie - Gospoda Time ;) ale wcześniej ograłam 2 razy Szewe w Eurobiznes ;) jestem z siebie dumna- dłuższy czas nie używam prostownicy i nie mam zamiaru, szkoda mi włosów niech sobie rosną w spokoju ;)
Sobota na pełnym spokoju, halówka, mecze i wieczorem McDonalds na McFlurry mmmm..
Dzisiaj pogoda jest przytłaczająca, ciągle chce się spać. Jednak nie chciałam marnować całego dnia, spaceru się nie odmawia..;) nie otworzyłam jeszcze ani jednego zeszytu, a nauki jest full. cholera znów jestem zła na siebie.
Cudowne uczucie- mieć świadomość, że tyle czekania na jeden dzień, który już jutro nadejdzie! <3
Mój pysiak słodki<3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
za każdy komentarz dziękuje! :*